Pochodzę z Helu, niewielkiego nadmorskiego miasteczka, dla mieszkańców którego turystyka stanowi obok rybołówstwa najważniejsze źródło dochodów. Turyści przyjeżdżają głównie w sezonie letnim, co sprawia, że zimą, jesienią i wiosną miasto może robić wrażenie niemalże wymarłego. Po co turyści przyjeżdżają do Helu? Przede wszystkim na plażę. Z racji unikatowego położenia na końcu półwyspu w pobliżu miasta znajdują się aż trzy plaże. Ponadto wielu ludzi przyjeżdża aby odwiedzić fokarium. Coraz częściej w Helu można też spotkać miłośników militariów. Ich celem jest głównie Muzeum Obrony Wybrzeża, ale też inne obiekty, jak Bateria Artylerii Stałej zlokalizowana w pobliżu cypla czy Bateria Przeciwlotnicza, która znajduje się w pobliżu wejścia na plażę nr. 66. Będąc w Helu warto też odwiedzić port rybacki i latarnię morską – jedną z najwyższych na polskim wybrzeżu. A gdy będziemy już mięli dosyć zwiedzania – możemy skorzystać z któregoś z licznych barów, zjeść ciepły posiłek i napić się zimnego piwa.

1 KOMENTARZ

Comments are closed.